Autor |
Wiadomość |
<
Sklep
~
Przy ladzie
|
|
Wysłany:
Nie 18:17, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
Chłopak otworzył sklep i wszedł do niego. Przekręcił na drzwiach tabliczkę z "Zamknięte" na "Otwarte" i wrzucił kluczyki do szufladki za ladą. Niespiesznie ściągnął kurtkę - uprzednio sadzając rudego kociaka na podłodze - i rękawiczki, po czym założył biały fartuch, który musiał nosić jako ekspedient.
Wziął z pobliskiej "lodówki" karton mleka, skasował go i nalał do swojego kubka trochę mleka, a potem postawił go na podłodze, za ladą, żeby nie było widać pijącego kota.
Przeciągnął się i usiadł na krześle przed kasą. Wyjątkowo nie miał ochoty nic robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:21, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
Sophia spóźniła się pół godziny. Wpadła do sklepu zdyszana i zamiast je zamknąć, bezczelnie nimi trzasnęła. Jej buty były ubrudzone. Pod pachą trzymała jakieś dwa woluminy. W drugiej ręce ledwo dała radę utrzymać pięć innych książek.
- Siemka, wasza wysokość! - Uniosła wolną dłoń w geście przywitania i wyszczerzyła kły. - Jak tam? - Rzuciła książki na ladę. Chciała je w sumie położyć, ale i tak się rozsypały. Pochylając się, zauważyła kota, ale nie skomentowała tego.
- Wybacz spóźnienie - uznała, że wypada jednak przeprosić, że nie przyszła na czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:28, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
Podniósł gwałtownie głowę z blatu i zamrugał wyrwany z zamyślenia, gdy usłyszał trzaśnięcie.
- Có-cóż... Siemka. - niemrawo się uśmiechnął. - Spóźnienie, hm..? przecież minęło tylko z dwadzieścia... - spojrzał na godzinę w swoim telefonie. - Oj. - zmarszczył nos - Dobrze. Moje myśli są chyba jakieś przeklęte. - zaśmiał się - Nawet nie zauważyłem, ze minęło tyle czasu.
Podniósł się z krzesła.
- Cóż to za tomiska tutaj przytaszczyłaś? - przyjrzał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:30, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
- Nie wiedziałam, że wiedza tyle waży - westchnęła ciężko i oparła się łokciami o ladę. - To wszystkie książki, jakie udało mi się znaleźć o tym tytule. Nie podałeś mi autora... - stwierdziła i otworzyła jedną z książek. - Niektóre są bardzo stare... Tak właściwie, to dlaczego akurat ten tytuł wybrałeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:39, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
- Hm... - wziął do ręki jedną książkę i pogładził okładkę drugą dłonią. - Lubię legendy. Można się z nich dużo wiedzieć.
Odłożył książkę
- Tylko rzadko opisują w nich stroje, a szkoda. - podniósł palec wskazujący w górę - Właśnie. Napijesz się czegoś? Kawy, herbaty? Alkohol też mam. - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:42, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
- Lubisz legendy, co? - Zamyśliła się chwilę i rozejrzała po sklepie. Było w nim wiele ciekawych rzeczy, ale pewnie na większość i tak ją nie stać. Dawno nie grała w bilarda ani pokera, więc z kasą u niej krucho.
Zarumieniła się na samą myśl o alkoholu. Odwróciła wzrok. Zastanawiała się na ile lat może wyglądać w oczach Dylana. Do prawdziwego wieku się nie przyznawała, nie miała też dowodu z powodu wielu przeprowadzek, które niekiedy były pod przymusem.
- Ta, coś z procentem byłoby wskazane... - westchnęła i przytuliła się policzkiem do chłodnej lady.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sophia Alteza dnia Nie 18:42, 04 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:49, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
Przyjrzał się jej
- Coś się stało? - zapytał i podszedł do stoiska z alkoholami, które było zza kasy doskonale widoczne. W końcu, na to stoisko jest największe zainteresowanie.
Przyjrzał się nalepce na jednej z butelek, jakby lekko zdezorientowany i zaraz przyniósł ją z powrotem na ladę.
- W szklance czy wolisz prosto z butelki? - uśmiechnął się do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:52, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
- Nie jestem alkoholiczką! - obruszyła się. - Ale tak, poproszę w szklaneczce... - westchnęła. Otworzyła jedną książkę i znużona przewertowała kartki. - Naprawdę masz zamiar to czytać? - spytała z niedowierzaniem. - W sumie, ruch jest mały... - zaśmiała się i oparła plecami o ladę. - Może załatw jakieś krzesełka i stoliki? Hm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:57, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
Wyciągnął z pod lady szklankę, przeczyścił ją chusteczką i postawił. Zaraz nalał do połowy płynu z butelki.
- Nie... stolików tutaj nie mam. - zamyślił się chwilę, zakręcając butelkę już.
- Poczekaj chwilę. Być może mam krzesła. - odwrócił się i poszedł na zaplecze, do którego drzwi były tuż za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:02, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
Zamyśliła się chwilę, gdy koleś wyszedł. Miała wrażenie, że robi z jego poczciwego sklepiku, kolejną melinownię. Wystarczy, że już to zrobiła w barze. Upiła duży łyk alkoholu, nawet się nie krzywiąc. Widocznie miała sporą wprawę.
Niepewnie się rozejrzała. Modliła się w duchu, aby nic nie zginęło. Sophia ma pecha. Mimo że niczego nie rusza, to i tak wszystko ginie! Splotła ręce przed sobą na ladzie.
Niczego nie dotykaj! powtarzała sobie w myślach, ale ogon nie słuchał. Zamachała nim nerwowo i sięgnęła do niższych półek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:05, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nagle drzwi do sklepu otworzyły się zamaszyście. Do środka weszło dwóch chłopaków. Jeden z nich palił papierosa. Był ubrany w dres. Drugi natomiast wydawał się bardziej wychowany, ponieważ zgasił swojego przed wejściem. Miał na sobie zwykłe dżinsy i koszulę w kratę. Przeczesał palcami ciemne włosy i zastanowił się chwilę. Obaj podeszli do lady. Chłopak w dresie, trącił ją ramieniem, na co ten drugi zaczął od razu przepraszać.
- Ktoś tu obsługuje? - warknął chłopak w dresie. - Chciałbym coś kupić! - skrzywił się. Nie lubił czekać.
- Spokojnie! - dorzucił szybko chłopak w koszuli. - Na pewno pan sprzedawca zaraz przyjdzie, nie ma co się gorączkować... - westchnął. Widocznie miał dość zadawania się z kompanem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:13, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
Wyszedł powoli z zaplecza, które za sobą zamknął. Złożone krzesło oparł o ścianę i podszedł do lady.
- Dobry wieczór - uśmiechnął się. - Podać coś? - zmrużył oczy, wciąż się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:15, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
Była zbyt szokowana, widząc dwóch obcych jej kolesi. Sądziła, że zna wszystkich w tym mieście. Wydawali się jej dziwni. Tacy... Sama nie wiedziała, jak to określić. Nie mieli żadnych cech, które mogłaby przypasować do którejś ze znanych jej ras.
- Trochę kultury - warknęła, ale zaraz pożałowała swoich słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:18, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chłopak w dresie zawarczał.
- Co tak długo?! - krzyknął. - Paczkę fajek. I to migiem! Dzisiejsza obsługa jest bardzo leniwa... - wymamrotał. Kiedy dotarło do niego to, co powiedziała dziwna dziewczyna, stojąca obok podszedł do niej z groźnym wyrazem na twarzy.
- Masz jakiś problem?! - zawołał i złapał ją za ubranie, lekko unosząc do góry. Wydawał się nie przejmować faktem, że jednak była to dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:22, 04 Mar 2012
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kto wie?
|
|
Splótł dłonie na ladzie.
- Bardzo proszę o zaprzestanie agresywnych zachowań. Będę zmuszony Pana wyprosić ze sklepu. Przy okazji też nie obsługując. - cały czas miał do twarzy przyklejony uśmiech, lecz teraz był on przymilny i na granicy fałszywości.
Palce co chwila zaciskał i rozluźniał, jakby powstrzymując się przed reakcją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|